Okej, fani Obcego – trzymajcie się krzeseł. Bo od dobrych kilku lat słyszymy to samo: „Nowy serial Obcy już wkrótce! Będzie mrocznie, będzie klimatycznie, będzie… na Ziemi!”. A my? Siedzimy, czekamy, odświeżamy Google’a i coraz bardziej się zastanawiamy: czy to się w ogóle wydarzy? I co ważniejsze – czy nie zrobią z tego „Obcego: Rodzinne Ziemniaki”?
Jeśli wierzyć zapowiedziom (a z zapowiedziami to jak z horoskopami – niby coś mówią, ale nie zawsze się sprawdza), serial Alien: Earth miał pojawić się… najpierw w 2023, potem w 2024, teraz – może 2025? A może razem z nowym sezonem Stranger Things i powrotem Windowsa XP?
Krótko mówiąc – wciąż czekamy. Co wiemy? Producentem jest Noah Hawley, znany z rewelacyjnego Fargo i trochę bardziej „hmm” Legionu. Ma być mrocznie, filozoficznie, z obcymi, androidami i – o zgrozo – polityką korporacyjną. Bo przecież co bardziej przeraża niż HR w Weyland-Yutani, prawda?
Obcy na Ziemi. Czy to nie za blisko?
Do tej pory cała magia (czytaj: panika i potwory w rurach wentylacyjnych) działa się w kosmosie. Odizolowane stacje, opuszczone kolonie, zero zasięgu w telefonie – idealny klimat na kosmiczne horrorowe bingo. A teraz Obcy ma przyjechać na Ziemię jakby to był jakiś turysta z biletem powrotnym.
Czy to oznacza, że zamiast ciemnych korytarzy dostaniemy Xenomorpha w centrum handlowym? Czy królowa obcych będzie szukać parkingu w godzinach szczytu? Nie wiemy. Ale trochę się boimy, że to może być bardziej Obcy: Domowa Apokalipsa niż kultowe Obcy: 8. pasażer Nostromo.
Wyświetl ten post na Instagramie
Powiedzmy sobie szczerze – Alien to marka-legenda. Film Ridleya Scotta z 1979 roku do dziś trzyma poziom grozy, jakiego nie powstydziłby się nawet twój budzik o 6:00 rano. Kolejne części były… różne. Aliens Camerona? Petarda. Obcy: Przebudzenie? Hmmm… no cóż, był tam kosmiczny noworodek i Sigourney z klonem.
Więc tak – ryzyko zepsucia tej serii to realna sprawa. Ale z drugiej strony – może warto dać nowemu podejściu szansę? Może Noah Hawley wyciągnie z szafy klimat, suspens i prawdziwe napięcie, a nie tylko CGI i wybuchy co 10 minut?
Czekamy i się boimy (ale trochę ekscytujemy)
Serial Obcy: Ziemia wciąż pozostaje w sferze oczekiwań, plotek i nerwowego odświeżania internetu. Czy będzie to wielki powrót kultowej serii w nowym, odważnym wydaniu? Czy może porażka na miarę Alien vs Predator 3: Tym razem w aquaparku?
Nie wiadomo. Ale jedno jest pewne – jeśli ten serial naprawdę się ukaże, to wszyscy fani ruszą przed ekrany z nadzieją i… stresem. Bo obcego można się bać. Ale nic nie przeraża tak bardzo jak zły reboot.